To chodzi o tą nowiutką reklamę, gdzie na ostatnich jej 4 czy 5 sekundach, gość jeździ czymś po wodzie z kałuży, a na lewo jest ukazany taki bar piwny. Niestety ją tylko zobaczyłem w telewizji, bo w internecie niestety jakoś jej nie udało mi się zobaczyć, może nikt jeszcze nie opublikował. I na końcu tej reklamy leci taka fajna piosenka, chyba są w niej słowa "river of babylon", ale to nie Boney M., tylko jakaś inna w taki fajny rytm luźny co wpada w ucho! Ostatnio leciała bodajże na TVN.