♫ Orange dla firm: dobre relacje

#41 2011-09-11 13:47

kurde fajna nuta ale przydala by sie Full piosenka
 


Delaya napisz kto to spiewa jak wiesz

#43 2011-09-11 16:21

Hmm... Moim zdaniem jeśli piosenka została zrobiona na potrzeby reklamy, a brzmi baaaardzo podobnie, wręcz tak samo (tyle, że wykonanie inne) jak Coldplay...
No to już plagiatem śmierdzi...

#45 2011-09-12 18:21

Bardzo podobne brzmienie do Coldplay, ale NA PEWNO nie to samo!

#47 2011-09-12 20:14

karka13111 :

a to nie jest przypadkiem utwor ze zbiorow Paris Music ?? tak mi sie zdaje bo inne utwory z orange wyszukalam wlasnie ze zbiorow paris music

tjaa wyszukałaś...szkoda, ze się nigdy swoimi odkryciami nie podzieliłaś na forum :D :D :D

#49 2011-09-14 12:24

Z reklamami Orange już tak jest.... Mają świetną muzykę z reklam i z nikim nie chcą się podzielić:(

#51 2011-09-15 12:58

Reklamożerca :

DjSamerA :

Hmm... Moim zdaniem jeśli piosenka została zrobiona na potrzeby reklamy, a brzmi baaaardzo podobnie, wręcz tak samo (tyle, że wykonanie inne) jak Coldplay...
No to już plagiatem śmierdzi...

Nawet nie wiesz jak częsty jest to proceder. Tzn wzięcie "na warsztat" znanego kawałka i takie przerobienie, aby nie można było być posądzonym o plagiat.

W pewnym sensie masz racje,ale nie do końca ;) Istnieje taka "opcja": artysta zezwala na używanie swojego kawałka przez innego wykonawce,jest dużo takich "procederów" np. Paulla zaporzyczyła :P sobie piosenkę Erica Claptona pt."Wonderful tonight" (o zgrozo :rolleyes: ) do swojego "Od dziś". Wystarczy posłuchac początku. Tak więc z kawałkiem "Lost!" jest pewnie tak samo :)

#53 2011-09-16 17:13

Titu titu....na to samo wychodzi ;)

#55 2011-09-17 11:31

A ja myślę że to z tego zespołu jest zrobiona, identyczny początek tylko słowa się nie zgadzają^^

#57 2011-09-17 14:44

ŁosośNorweski :

Titu titu....na to samo wychodzi ;)

To po co piszesz "w pewnym sensie masz rację, ale nie do końca"? A jednak jest różnica, w pożyczeniu/zapożyczeniu motywu do innego utworu (wtedy autor pierwowzoru czasem jest "dumny", że jego twórczość zostanie przedłużona i często zgadza się na to bez wynagrodzenia, a czasem jest to koleżeńska przysługa/pozwolenie), a w przypadku reklamy stoją za tym konkretne pieniądze, więc tutaj "za frajer" raczej nikt się nie zgodzi. Tylko nie odpowiadaj mi w stylu "titu titu", żeby tylko napisać ostatnie zdanie.

#59 2011-09-17 23:16

Reklamożerca :

ŁosośNorweski :

Titu titu....na to samo wychodzi ;)

To po co piszesz "w pewnym sensie masz rację, ale nie do końca"? A jednak jest różnica, w pożyczeniu/zapożyczeniu motywu do innego utworu (wtedy autor pierwowzoru czasem jest "dumny", że jego twórczość zostanie przedłużona i często zgadza się na to bez wynagrodzenia, a czasem jest to koleżeńska przysługa/pozwolenie), a w przypadku reklamy stoją za tym konkretne pieniądze, więc tutaj "za frajer" raczej nikt się nie zgodzi. Tylko nie odpowiadaj mi w stylu "titu titu", żeby tylko napisać ostatnie zdanie.

A ja nie będe przytaczała wcześniejszych "dyskusji" ;) tylko poproszę obu Panów(jeżeli Panie to pardon! :lol:) żeby zakopali/ły topór wojenny :) Jak powiedział mój wykładowca "Ludzie...nie gryźcie się szkoda zębów!!!" ;)