Był dawno temu taki amerykański film - jednoznacznie erotyczny - wyemitowany na Polsacie.
Oto, co pamiętam na ten temat:
- rzecz dzieje się współcześnie
- występuje w nim artysta malarz, malujący chyba nie pędzlem, ale dłońmi i całym ciałem na płótnie leżącym na podłodze.
- jest też ruda panna, którą starał się uwieść, o niemodyfikowanych operacyjnie kształtach i o dość inteligentnej twarzy.
- i pamiętam, że malarz miał również kochankę, która z chęcią przyłączyła się do ich wspólnych igraszek okraszonych farbami olejnymi.
I nie jest to francuski film "Ainsi soient-elles". Nie jest to też film z Kari Wuhrer.
Film jest amerykański.
Nie był częścią żadnej serii, ale był nadawany w Polsacie wśród wielu tego typu produkcji o stałej porze. Chyba nawet został przez tą stację kilka razy powtórzony, ale mimo wielokrotnych prób nie udało mi się ustalić ani tytułu ani obsady.
Może ktoś z Was pamięta niekoniecznie tytuł, ale jeszcze jakieś szczegóły z tego filmu ?
Z góry dziękuję za pomoc.
