Kiedym, ku*wa, szedł na wojnę
Odprowadzał mnie mój teść
Sześć walizek z sobą miałem
Wszystkie je musiałem nieść
O,k*rwa m*ć
O,k*rwa m*ć
O,k*rwa m*ć
O,k*rwa m*ć
Pociąg wjeżdża na perony
Jak się bydło zacznie pchać
Wszystkie k*rwy posiadały
Tylko ja musiałem stać.
Tę chusteczkę co mi dałaś
Za onucą wziąłem ją
Żebyś, ku*wa, nie myślała
Że na sercu noszę ją
Myśmy byli pod Cednią
Pod Grunwaldem bylim też
Myśmy, ku*wa, zwyciężyli
Tylko, ku*wa, padał deszcz
Jak żem, k*rwa, wrócił z wojny
Wtedym to ja siedzieć mógł
Sześć orderów wtedy miałem
Tylkom, ku*wa, nie miał nóg
Jak żem, ku*wa, wracał z wojny
Żona wyszła witać mnie
Piesek chyba mnie nie poznał
Ku*wa, upier*olił mnie
