Rozpoczyna sie tym ze meszczyzna siedzi z zona (chyba) w garderobie czy czyms takim i mowi masakra. A na to kobieta mascara i 'co ty wiesz o kamijazu'. I zauwazajac swoja pomylke parska smiechem. Pozniej ciagnie sie przerzucanie stron gazety.
Piosenka byla chyba w innej reklamie i brzmi jak takie rytmiczne wzdychanie.
Dziekuje z gory za odp :)